Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sirmicho z Gdańska.

Dystans całkowity: 21855.64 km
Dystans w terenie: 3601.50 km
Średnia prędkość: 20.71 km/h
Dystans w terenie podaję na oko. Więcej o mnie.

Statystyki


button stats bikestats.pl
poprzednie lata
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sirmicho.bikestats.pl

Kontakt

|




Wpisy archiwalne w kategorii

do/z pracy

Dystans całkowity:16649.46 km (w terenie 2141.60 km; 12.86%)
Czas w ruchu:777:40
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:60.50 km/h
Suma podjazdów:79857 m
Maks. tętno maksymalne:183 (92 %)
Maks. tętno średnie:158 (80 %)
Suma kalorii:11061 kcal
Liczba aktywności:788
Średnio na aktywność:21.13 km i 0h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
16.33 km 4.00 km teren
00:40 h 24.49 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 10 m

Do pracy

Piątek, 1 czerwca 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 1

Nie doceniłem porannego deszczyku. Okazał się bardziej upierdliwy niż mi się wydawało. Zapomniałem zabrać osłon na buty, ale na szczęście nie przemokły mi za bardzo. Zobaczymy jak będzie z powrotem.
Kategoria do/z pracy, solo


Dane wyjazdu:
16.60 km 4.00 km teren
00:49 h 20.33 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy... i wypadek na Grunwaldzkiej

Piątek, 1 czerwca 2012 · dodano: 01.06.2012 | Komentarze 0

Jeśli rowerzysta, który został zahaczony przez auto na ddr na ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku w okolicach Żaka o godzinie mniej więcej 15:40-15:50 dnia 01.06.2012, będzie chciał wystąpić o odszkodowanie, albo będzie chciał porozmawiać z kierowcą, który prawie go staranował to jestem w posiadaniu numeru rejestracyjnego tego auta.

Póki co nic więcej o tym incydencie nie napiszę, prócz tego, że na szczęście rowerzyście nic się nie stało. Jeśli ten rowerzysta będzie szukał świadków zajścia i na niego natraficie to dajcie mu namiary na mnie.

Dziś chciałem wracać Węglową, ale tak wiało, że wybrałem mniej wietrzny wariant - Kościerską.

W Gdańsku, na wjeździe na wiadukt na Błędniku (jadąc w stronę Wrzeszcza) usunięto wreszcie ten durny słup, który trzeba było wymijać i położono kostkę w miejscu, gdzie przez ten słup rowerzyści zjeżdżali z chodnika.
Kategoria do/z pracy, solo


Dane wyjazdu:
16.48 km 4.00 km teren
00:38 h 26.02 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 10 m

Do pracy

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0

Dziś chciało mi się dłużej pospać, więc wstałem później o 50 minut niż zwykle i śmignąłem najkrótszą drogą do pracy. Zjazd Kościerską zrobił się trochę niebezpieczny przez występujący miejscami (całkiem gęsto) piach.

Czy w nocy padało? Asfalty gdzieniegdzie jakieś mokre, tylko w lesie ani śladu po wodzie. Sucho.
Kategoria do/z pracy, solo


Dane wyjazdu:
19.27 km 4.00 km teren
00:52 h 22.23 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 1

Z pracy najkrótszą, a potem na pocztę.

Od Gdańska do Opery troszkę popadało, ale na tyle słabo, że nie opłacało się zatrzymywać i wyciągać kurtki z plecaka. Mogłoby trochę popadać (niekoniecznie w ciągu dnia), bo w lesie suchutko.
Kategoria do/z pracy, solo


Dane wyjazdu:
24.88 km 0.00 km teren
01:01 h 24.47 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: 20 m

Do pracy

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0

Dziś trasa skrócona o Nowy Port, ale wydłużona o łagodnego Reja.

Co to za temperatura? Rano jedynie 4*C. Opatuliłem się jak cymbał w podwójne warstwy i kurtkę (bo po południu ma podobno padać). Ale w Sopocie już było mi za ciepło.

Przez to wszystko nie miałem chęci do napierania.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
21.34 km 4.00 km teren
01:08 h 18.83 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy... i wyremontowana Hallera

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 0

Wróciłem dziś przez Hallera i przy okazji sfilmowałem jak wygląda krzyżówka (teraz w postaci ronda) z Czarnym Dworem. Przy okazji zrobiono na kawałku nową drogę dla rowerów. Po drugiej stronie jezdni również znajduje się czerwony asfalcik na krótkim odcinku.


.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
28.00 km 0.00 km teren
01:05 h 25.85 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 30 m

Do pracy

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0

Znów troszkę cieplej z rana.

W związku z klarującymi się planami na lipiec i z tym co ma wtedy nastąpić postanowiłem trochę pocisnąć i wejść na wyższe obroty. Trza zbudować lepszą formę :)
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
24.55 km 4.00 km teren
01:15 h 19.64 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy... i sarna.

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 3

Micho: zimno jest?
Luszi: ciepło albo raczej jakoś tak parno
Micho: krótki rękaw?
Luszi: zdecydowanie

Masz wiele talentów, Luszi, ale na pogodynka to Ty się nie nadajesz.

Po wjechaniu na Kościerską na krótki rękaw ubrałem długi.

Wcześniej właśnie za podjazdem, przy krzyżu, na środku drogi stała okazała sarna. Tyłem do mnie, odwróciła łeb i zmierzyła mnie wzrokiem. Sięgnąłem po telefon, żeby jej cyknąć fotkę, ale nie okazała cierpliwości i truchtem się oddaliła. Niesamowite spotkanie.

Zimno, w lesie nawet trochę pokapało i wietrznie. Bardzo wietrznie.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
26.13 km 0.00 km teren
01:03 h 24.89 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 30 m

Do pracy... i dziki

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 2

Zimno znów. Rano tylko 5 stopni.

Pierwszy raz w roku spotkałem dziki. I wcale nie w lesie, ale na ulicy. Całe stadko (2 dorosłe i z 5 czy 6 młodych) przechodziło na drugą stronę ul. Krasickiego (tam gdzie kończy się nadmorska ścieżka i wjeżdża się na wiadukt).
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
24.20 km 4.00 km teren
01:13 h 19.89 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

W drodze powrotnej spotkaliśmy Lusziego i razem wjechaliśmy na górę.
Kategoria do/z pracy, z Anią