Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sirmicho z Gdańska.

Dystans całkowity: 21855.64 km
Dystans w terenie: 3601.50 km
Średnia prędkość: 20.71 km/h
Dystans w terenie podaję na oko. Więcej o mnie.

Statystyki


button stats bikestats.pl
poprzednie lata
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sirmicho.bikestats.pl

Kontakt

|




Wpisy archiwalne w kategorii

do/z pracy

Dystans całkowity:16649.46 km (w terenie 2141.60 km; 12.86%)
Czas w ruchu:777:40
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:60.50 km/h
Suma podjazdów:79857 m
Maks. tętno maksymalne:183 (92 %)
Maks. tętno średnie:158 (80 %)
Suma kalorii:11061 kcal
Liczba aktywności:788
Średnio na aktywność:21.13 km i 0h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
24.94 km 0.00 km teren
01:02 h 24.14 km/h
Maks. pr.:47.47 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 20 m

Do pracy

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 2

Żadnych imprez w okolicy nie było, więc spało się dobrze. Tak dobrze, że jakoś późno dziś wstałem.

Bardzo przyjemnie się dziś jechało. Na Hallera zaczepił mnie rowerzysta i wypytywał mnie o mojego Cube'a. Chce sobie kupić i pytał mnie o zdanie. A potem śmignąłem do roboty bo już późno było.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
29.45 km 1.00 km teren
01:17 h 22.95 km/h
Maks. pr.:44.65 km/h
Temperatura:
Podjazdy:192 m

Z pracy

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 0

A dziś bez opisu, bo mi się nie chce:)
Kategoria do/z pracy, solo


Dane wyjazdu:
24.99 km 0.00 km teren
01:04 h 23.43 km/h
Maks. pr.:47.47 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 20 m

Do pracy... i małe podsumowanie lipca

Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 5

Kolejny tydzień, kolejny miesiąc czas zacząć. A skoro zaczynamy nowy miesiąc to podsumujmy poprzedni.

W lipcu przejechałem 1228,81 km, co jest moim kolejnym rekordem życiowym jeśli chodzi o miesięczny dystans. Na siodełku siedziałem w lipcu niecałe 55,5 godziny. Poruszałem się ze średnią prędkością 22,15 km/h i wjechałem na wysokość ponad 5 km.

W tym dystansie załapały się tylko dwa wypady - jedna trzysetka i jeden lajcik po mieście. Reszta to dojazdy do pracy i mniejsze jazdy.

Na dojazdach do/z pracy przerobiłem 833,53 km (mniej więcej tyle co z Gdańska do Wiednia). Na autobus wydałbym 83,2 zł, samochód ok. 400 zł (za samo paliwo). Fakt, że poniosłem kilka kosztów (m.in. olej, mycie i pęknięta ostatnio linka) ale suma summarum... i tak wyszło taniej niż komunikacją. I do tego tysiąc razy lepsze samopoczucie.

Kocham rower.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
21.19 km 4.00 km teren
01:12 h 17.66 km/h
Maks. pr.:31.96 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy

Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0

W południe lało potwornie, ale jak wyjeżdżałem z pracy to przestało. udało się wrócić bez deszczu.

W domu wyczyściłem wreszcie łańcuchy w obu rowerach.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
26.32 km 0.00 km teren
01:06 h 23.93 km/h
Maks. pr.:47.47 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 20 m

Do pracy

Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 29.07.2011 | Komentarze 0

Późno wstane, szybko jechane.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:07 h 22.39 km/h
Maks. pr.:50.29 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 20 m

Do pracy... Kotolf Hitler, Bar i obmyślam nowy plan

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 3

Znów niespokojna noc, znów niewyspany. I znów żółwim tempem do pracy. Nie wiem co się dzieje, ale po prostu mi się nie chce cisnąć. Może po prostu jestem zmęczony.

W Sopocie przy sklepie znów przywitał się z nami Kotolf. Jak widać przesunął mu się nieco wąsik i zapuścił bródkę.

Lubię go, fajny jest.

W Gdańsku na ul. Garbary w miejscu dawnej ExLibris Cafe, powstaje coś takiego:

Dobrze, że "wkrótce otwarcie" napisali po polsku.

A w mieście rosną już budki. W sobotę zaczyna się ten odpustowy festiwal tandety zwany Jarmarkiem Dominikańskim. Dwa tygodnie tłumów i problemów z przejazdem do pracy. Będę musiał obmyśleć jakiś alternatywny dojazd do pracy, bo przez Targ Węglowy nie przejadę.



No to idę obmyślać nowy plan ;-)
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
32.39 km 5.00 km teren
01:31 h 21.36 km/h
Maks. pr.:34.78 km/h
Temperatura:
Podjazdy:173 m

Z pracy

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Do Doliny Radości w towarzystwie Turysty.
Na Żabiance spotkał nas mocny deszcz, który przeczekaliśmy pod drzewem.
Przy Dworze Oliwskim się rozdzieliliśmy. Ja wjechałem Zgniłymi Mostami, a Turysta, jak to Turysta, pewnie do domu wrócił przez Szczecin ;-)

W Osowej miałem jeszcze parę spraw do załatwienia.

Z ciekawostek - na ul. Wyzwolenia buduje się ddr.
Kategoria do/z pracy


Dane wyjazdu:
24.91 km 0.00 km teren
01:05 h 22.99 km/h
Maks. pr.:46.53 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 20 m

Do pracy... i śpiąco

Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 27.07.2011 | Komentarze 1

Nocą problemy potworne z zaśnięciem.
Rano problemy potworne ze wstaniem.
W drodze problemy potworne z pedałowaniem.
W pracy...

A na dziś piosenka z dedykacją dla taty :)

Głupia strasznie, ale tekst (choć to tylko jedno zdanie) rozkłada na łopatki.
Kategoria do/z pracy, z Anią


Dane wyjazdu:
22.23 km 4.00 km teren
01:08 h 19.61 km/h
Maks. pr.:33.84 km/h
Temperatura:
Podjazdy:156 m

Z pracy... i awaria

Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 27.07.2011 | Komentarze 3

Miałem dziś zamiar pojechać Marynarki Polskiej, ale jak tylko znalazłem się za torami na Reja (w Gdańsku) to strzeliła mi linka od przedniej przerzutki. Krótka analiza czy jechać dalej na środkowej zębatce i spróbować wymienić linkę przy nadmorskiej ddr czy cofnąć się i spróbować na Hallera. Wybrałem drugą opcję.

Zrobili mi na miejscu. Przy okazji wymieniłem też linkę i pancerze w tylnej przerzutce. Okazało się, a przynajmniej serwisant mi doradzał, że należy rozważyć wymianę przerzutek. Stwierdził, że są uszkodzone i wykrzywione. Kurde, no może i tak, to by tłumaczyło fakt, że ciężko chodzą mi przerzutki z tyłu oraz fakt, że wózek był wygięty. Liczyłem się z tym, że ta przerzutka niestety może być walnięta. Ale informacja o wykrzywionej przedniej przerzutce zaskoczyła mnie totalnie. Tym bardziej, że do jej działania nie mam żadnych zastrzeżeń. No właśnie, skoro nie mam zastrzeżeń to chrzanić wymianę. Działa? Działa. Jak się rozleci to się będę martwił.

Wróciłem Kościerską, która została dziś ponownie zryta przez ciężki sprzęt.

Przed chwilą, podczas obiadowego zappingu, natrafiłem na coś takiego.

Normalnie hicior.
Kategoria do/z pracy, solo, awaria


Dane wyjazdu:
28.10 km 0.00 km teren
01:08 h 24.79 km/h
Maks. pr.:50.29 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 30 m

Do pracy... i szybko

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 0

Rano niby 19 stopni ale jakoś zimno. Dlatego z początku ospale. Dopiero w lesie pojechało się szybciej a od Sopotu to istna błyskawica:)

Na al. Zwycięstwa przyjąłem pozycję strzały (wiecie, lotki do tyłu, grot do przodu) i rozpędziłem się do 38,5 km/h. To chyba mój rekord prędkości po płaskim. Niestety nie potrafię jeszcze takiej prędkości utrzymać dłużej i przed sygnalizacją świetlną musiałem już odpuścić. Ale śmigało się bardzo dobrze.

No i dziś znów Amorphis:

Gitary w tym utworze miażdżą. No i wokalista z najlepszym growlingiem jaki słyszałem. No i swoją drogą, świetny koncert.

A, dorzucam jeszcze jeden utwór, mocniejszy.

Chyba znów sobie dziś ich koncert obejrzę.

O, i właśnie zajrzałem do statystyk. Lipiec jest moim kolejnym miesiącem rekordowym. Mam przejechane 1030 km w Lipcu i jest to najdłuższy dystans jaki przejechałem do tej pory w miesiącu. A do końca lipca jest jeszcze parę dni.
Kategoria do/z pracy, z Anią