Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sirmicho z Gdańska.

Dystans całkowity: 21855.64 km
Dystans w terenie: 3601.50 km
Średnia prędkość: 20.71 km/h
Dystans w terenie podaję na oko. Więcej o mnie.

Statystyki


button stats bikestats.pl
poprzednie lata
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sirmicho.bikestats.pl

Kontakt

|




Wpisy archiwalne w kategorii

inne

Dystans całkowity:657.07 km (w terenie 127.20 km; 19.36%)
Czas w ruchu:36:21
Średnia prędkość:17.96 km/h
Maksymalna prędkość:46.53 km/h
Suma podjazdów:1394 m
Liczba aktywności:89
Średnio na aktywność:7.38 km i 0h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
3.00 km 0.00 km teren
00:11 h 16.36 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Z pracy... i do serwisu

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 1

Z pracy prosto do serwisu zostawić rowerek, żeby mechanicy spojrzeli swym fachowym okiem na moje hamulce. Zostałem postraszony długim terminem oczekiwania z racji na jakieś braki osobowe w składzie, ale jestem dobrej myśli. Na ten czas Fischer zostanie zagoniony do roboty :)
Kategoria inne, solo


Dane wyjazdu:
3.30 km 0.00 km teren
00:12 h 16.50 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Do lekarza

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Kategoria inne, solo


Dane wyjazdu:
4.27 km 3.00 km teren
00:17 h 15.07 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Do taty

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0

Najpierw na zakupy, a potem do taty... Fischerkiem, który znów jest na chodzie :)
Kategoria inne, z Anią


Dane wyjazdu:
5.00 km 0.00 km teren
00:16 h 18.75 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Takie tam

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Do popularnego marketu budowlanego.
Kategoria inne, z Anią


Dane wyjazdu:
5.40 km 2.00 km teren
00:18 h 18.00 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Matki dzień

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0

Do mamy, do selgrosa, do domu.
Kategoria inne, z Anią


Dane wyjazdu:
19.50 km 15.00 km teren
00:55 h 21.27 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Niedziela o poranku

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Poranna przejażdżka lasem do braciszka. W drodze powrotnej zahaczyłem jeszcze o Źródło Marii, bo było blisko i grzechem byłoby nie napić się ze źródełka.
Kategoria inne, solo, tpk


Dane wyjazdu:
6.90 km 0.00 km teren
00:19 h 21.79 km/h
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Do rodziców zmienić koła

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Do rodziców zmienić koła... tak, już pewnie myślicie, że w rowerze. Ale w błędzie jesteście, gdyż w aucie koła zmienialim :)
Kategoria inne, solo


Dane wyjazdu:
5.42 km 0.00 km teren
00:18 h 18.07 km/h
Maks. pr.:31.02 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Do rodziców

Sobota, 10 marca 2012 · dodano: 10.03.2012 | Komentarze 0

Do rodziców w drobnym deszczyku. Jak wracałem to drobny deszczyk zdążył już zrobić spore kałuże, a nie miałem ze sobą błotników.

Nogi bolą po wczorajszym powrocie z pracy. Znaczy że żyją.

Licznik lepiej, choć momentami gubi sygnał. Jadę 25 km/h i nagle pokazuje 0. Za chwilę znów poprawny odczyt. Dziwne to, bo baterie są wymienione na nowe. Chyba się sypie :( A tak go lubię.
Kategoria inne, solo


Dane wyjazdu:
7.70 km 0.00 km teren
00:25 h 18.48 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Sobotnia rozgrzewka

Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 03.03.2012 | Komentarze 6

Kolejna przebieżka przed dłuższymi jazdami. Dziś z żoną. Celem były odwiedziny u rodziców i sprawdzenie rowerów. Mój śmiga wyśmienicie. Ania coś tam narzekała na przednie koło, będę musiał zajrzeć jutro.

Nadal licznik nie "chwyta". U Ani też :/
Zimno dziś.
Kategoria inne, z Anią


Dane wyjazdu:
1.00 km 0.00 km teren
00:03 h 20.00 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Sezon 2012 rozpoczęty

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 4

Pół dnia szykowania roweru, a pod wieczór przejażdżka sprawdzająca do Lusziego czy wszystko chodzi i czy nie zapomniałem jak się jedzie. Dziwnie, po takiej przerwie wsiąść na rower. Ale powietrze jest już ok, nie powinienem mieć problemów z oddychaniem. Oby tylko się znów nie oziębiło.

I znów licznik nie działa :|
Kategoria inne