Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sirmicho z Gdańska.

Dystans całkowity: 21855.64 km
Dystans w terenie: 3601.50 km
Średnia prędkość: 20.71 km/h
Dystans w terenie podaję na oko. Więcej o mnie.

Statystyki


button stats bikestats.pl
poprzednie lata
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sirmicho.bikestats.pl

Kontakt

|




Dane wyjazdu:
9.00 km 0.00 km teren
00:30 h 18.00 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

Dzień pełen atrakcji

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Na uczelnię Fischerkiem. Zaraz na początku jazdy dziwnie wygiął mi się wózek. Byłem przekonany, że to już koniec jazdy. Ale zsiadłem z roweru i jak nagiąłem go w drugą stronę to wskoczył na swoje miejsce. Nie wiem o co chodzi. Jutro się temu przyjrzę.

Na Reja złapała mnie potężna ulewa. Ale tak potężna, że nic na oczy nie widziałem. Czułem się jak pod wodą. Krople szybko wpadały mi do oczu i naprawdę było bardzo nieprzyjemnie. "Dopłynąłem" do wiaty i tak w towarzystwie innych 3 rowerzystów i rowerzystki (którą za moment zabrało auto) chwilę przeczekałem.

Umówiłem się z Anią, że w drodze na mecz dowiezie mi suche ciuchy, w których będę mógł wrócić do domu. No i buty na zmianę, bo w tych co miałem na sobie zrobił się basen. Ale jak się okazało studenci zrobili mi niespodziankę i na zajęcia w ogóle nie przyszli. To ja zapier... w tej ulewie, a oni tak? Dobrze, niech chociaż mają jakąś wymówkę.

Ania przywiozła mi ciuchy, a skoro studentów nie ma to i ja skoczyłem na mecz.

P.S. Seahawks wygrali i 15 lipca zagrają w finale na Narodowym w Wawie :D
Kategoria do/z pracy, solo



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acysu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]