Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sirmicho z Gdańska.

Dystans całkowity: 21855.64 km
Dystans w terenie: 3601.50 km
Średnia prędkość: 20.71 km/h
Dystans w terenie podaję na oko. Więcej o mnie.

Statystyki


button stats bikestats.pl
poprzednie lata
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sirmicho.bikestats.pl

Kontakt

|




Dane wyjazdu:
24.90 km 0.00 km teren
00:59 h 25.32 km/h
Maks. pr.:49.40 km/h
Temperatura:
Podjazdy: 10 m

Do pracy... i jaskra analna

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 1

Rano tak ciężko mi się wstawało, że miałem ochotę chwycić słuchawkę, zadzwonić do pracy i oznajmić, że nie przyjadę dziś do pracy z powodu jaskry analnej.
- Z powodu czego? - usłyszałbym.
- Jaskry analnej.
- A co to?
Westchnięcie.
- Moja dupa nie widzi perspektyw by zwlec się z łóżka.

Ale nie zadzwoniłem. Wstałem, a właściwie zwlokłem się z wyra, i chwilę później śmigaliśmy z żoną do pracy. I wiecie co? Jechało się dziś rewelacyjnie. Ania ograniczyła wreszcie hamowanie na zjazdach. Widać, że nabrała pewności siebie. Dzięki temu w try miga byliśmy w Sopocie, a dalej pognałem (już sam) nadmorską, Hallera i Zwycięstwa do roboty.

Po drodze widzieliśmy dwie wiewiórki i jednego psa w koszu na rowerze pewnego starszego pana - świetny widok. To znaczy wiewiórki były w lesie, a pies w koszu był sam :)

Jakiś czas temu byłem kulawym osłem, a dziś pojawił się OGIEŃ, więc dajmy na to będę dziś kozłem.


Takim w ogniu :)
Kategoria do/z pracy, z Anią



Komentarze
marchos
| 18:53 środa, 18 maja 2011 | linkuj Oj powiem Ci, że ja miałem dziś rano podobnie ;-) z tą jaskrą analną. Na szczęście rower jest doskonałym lekarstwem na jaskrę analną :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ejdzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]